
Liczba ładowarek dla pojazdów elektrycznych cały czas wzrasta na rynku. Chętnie korzystają z nich właściciele pojazdów elektrycznych, które cieszą się coraz większą popularnością. Czym cechują się stacje ładowania pojazdów elektrycznych? Ile kosztuje ładowanie takiego auta? O czym warto pamiętać?
Stacje ładowania samochodów elektrycznych
Warto mieć na względzie fakt, że ładowarki różnią się między sobą:
- mocą,
- natężeniem,
- wartością napięcia.
Wszystko to wpływa na czas ładowania akumulatora oraz cenę takiej usługi. Ta ostatnia kwestia odgrywa coraz większą rolę, gdyż wraz z rozwojem infrastruktury doszło do malejącej liczby bezpłatnych punktów ładowania akumulatora. Z pewnością kierowcy zastanawiają się, ile kosztuje ładowanie auta elektrycznego. Wiele zależy od stawek za prąd w danym punkcie i pojemności ogniw (jeśli chcemy zapełnić je całkowicie). Średnia stawka za ładowanie gniazda domowego wynosi ok. 50 groszy za 1 kWh, natomiast elektryczny pojazd zużywa ok. 15 kWh na 100 km. Koszt przejechania tego dystansu w takiej sytuacji będzie nas kosztował mniej więcej 7,50 zł. Doładowanie auta w trasie może wiązać się z zapłaceniem za ten sam zapas energii nawet cztery razy tyle. Więcej o stacjach ładowania samochodów elektrycznych przeczytasz na stronie: https://www.innogy.pl/pl/duze-przedsiebiorstwa/oferta/stacje-ladowania-samochodow-elektrycznych.
Gdzie można ładować auto elektryczne?
W dzisiejszym świece mobilność elektryczna w sporym stopniu definiuje nasze życie. Jednym z ciekawszych rozwiązań jest ładowania samochodu w domu. Samochód może nabrać energii w nocy, dzięki czemu już od rana będzie gotowy do trasy. Jeśli chodzi o stacje ładowania w domu, skorzystać można z ładowania z gniazdka lub z Wallbox. Ta pierwsza opcja jest bardzo łatwa. Z jednej strony podłącza się przewód o gniazdka, a z drugiej do pojazdu. Po zamknięciu auta kluczykiem od razu dochodzi do ładowania.
Ładowanie z Wallbox jest dobrą opcją dla każdego, kto posiada dom z garażem. W tym przypadku proces także jest prosty i wygodny, przy czym przebiega szybciej, niż w pierwszej sytuacji. Naszym zadaniem jest wyjęcie wtyka, połączenie go z samochodem i zamknięcie auta. Prąd jest pobierany z domowej instalacji elektrycznej, a my rozliczamy się ze swoim dostawcą energii.